Czyli 100% wszystkich wymienionych w PL?
1.4tsi Głośna praca po uruchomieniu
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez tomkr82ja juz ze 100 % ustalilem, ze moj pojaz uruchamia sie z wysokimi obrotami i wyciem gdy : 1) silnik jest zimny (np po nocy) i samochod stoi w temperaturze otoczenia > 17 stopni Celsjusza. Gdy temperatura przewyzsza 17 stopni (co pokazuje mi komputer po przekreceniu kluczyka) to jestem 100% pewny, że samochod uruchomi sie jak na zalaczonym wczesniej filmie. Natomiast gdy temperatura otoczenia jest nizsza, pojazd uruchamia sie na niskich obrotach (byc moze przez 2-3 sekundy slychac go glosniej). Samochod zostawiony przedwczoraj po poludniu do ogledzin i testow w ASO Skody w Siedlcach. Zglosilem kilka usterek w tym terkaczacy filtr paliwa, wadliwy boczek podprcia drzwi kierowcy - pofalowanie materialu, problem z radiem SWIGN, ktore w okresie letnim kilkakrotnie potrafilo sie wlaczyc i wylaczyc samoczynnie kilkanascie razy oraz slyszalny cicho odglos puknięcia przy puszczaniu sprzegla na biegu jałowym. Jestem ciekaw jaka bedzie diagnoza serwisu i czy usterki zostana usuniete. Oczywiscie napisze jak ekipa z Carsed-u podeszła do problemu.
Kolego miałeś napisać jak ekipa z siedleckiego Carsedu podeszła do twojego problemu. Czy wymienili Ci może jakieś części tj. nastawnik wałka rozrządu czy napinacz. Napisz proszę co Ci się udało wywalczyć z nimi.
Komentarz
-
-
Sezamek 1 napisał :
Witam,
Kolego miałeś napisać jak ekipa z siedleckiego Carsedu podeszła do twojego problemu. Czy wymienili Ci może jakieś części tj. nastawnik wałka rozrządu czy napinacz. Napisz proszę co Ci się udało wywalczyć z nimi.
Przez tydzień czasu pojazd stał i nie mogli zdiagnozować "podwyższonych obrotów" w nakreślonych warunkach. Nieprawidłowości w układzie rozrządu pracownicy serwisu się nie dopatrzyli. Kierownik serwisu potwierdził, że nie słyszy nic niepokojącego. Jednakże dopatrzyli się czegoś w turbosprężarce i została wymieniona. Ponadto wymienili mi wyściółkę oparcia fotela kierowcy. U mnie narazie odpukać nie występuje to 1-3 sekundowe chałaśliwe uderzanie, natomiast obawiam się, aby nie wyszło to za kilka lub kilkanascie tys km. W chwili obecnej mam 17 400 km, turbo zmienione przy 17 000. Kierownik serwisu zapewnił mnie, ze problem z rozrządem tj to terkotanie 1-3 sekundowe, o ktorym glosno na forum nie dotyczy roku modelowego octavii 2010 ani marki Skoda (mam to na piśmie), jednakże jak tu koledzy piszecie chyba się myli, skoro piszecie o potwierdzonych rpzypadkach napraw rozrządu a nawet wymiany silnika. Osobiście w pracy turbo nie widziałem nieprawidłowości i wolalbym, zeby ozstaly mi na gwarancji wymienione elementy rozrządu (przezorny zawsze ubezpieczony) jednakże stwierdzono, że wszystko jest ok. Także co do załatwienia sprawy oceniam podejście serwisu średnio dobrze (jak rozrząd sie nie odezwie do 100 000 km to zweryfikuje to na bardzo dobrze), natomiast na pochwałę saługuje podejście kierownika serwisu, który zainteresował się tą sprawą. I jeszcze jedno. Jeśli chodzi o same podwyższone obroty przy uruchamianiu silnika na zimno przy temp otoczenia >17 stopni. Efekt ten wystąpił w aucie z b.r. produkcji stpjącym w salonie (poprosiłem o porównanie sposobu odpalania i obszarze salonu udało się w te warunki zewnetrzne wprowadzić oba auta - tj moje i nówke - uruchomiły się w zbliżony sposób. 24 litopada konczy mi sie gwaranjca. Mam nadzieje, że wariaator sie nie posypie. Śledząc ten wątek tylko sie zastanawiam, ze SAP ukręca głowe problemowi czy naprawde większość ASO nie potrafi zdiagnozować i usunąć problemu? Ale jak nie wiadomo o co chodzi to ...
pozdroToma
Komentarz
-
-
Witam. Moje 1,4 TSI też tak ma, wyższe obroty ok 1.200 obrotów przez kilkadziesiąt sekund - głośniejszy klekot na początku i to również przy niższej temperaturze niż 10 C, oraz jak mam szczęście to wyższe obroty po starcie 2-3 s. i głośniejszy klekot. Przebieg 18000 km. Oj trzeba pogadać w serwisie. Gwarancja do końca stycznia 2012. Dodatkowa informacja: nie wymieniałem jeszcze oleju, robiłem tylko małe dolewki ok 0,75 l.kasper64
Komentarz
-
-
kasper64 spokojnie - nie wszystko złoto co się świeci. Głośna praca przy starcie wraz z podwyższonymi obrotami to normalna praca tego motoru. Niepokojace sa inne zachowania.
tu odszukaj kolegi loyd'a filmiki i tam słychac wyraźnie inne niż zazwyczaj zachowanie motoru - to kwalifikuje do naprawy.
u mnie gwarancja kończy się za 5 miesięcy i mam 32kkm i narazie nie zaobserwowałem nic niepokojącego.
Komentarz
-
-
zbigniew147, chociaż swoją drogą to ja bym do serwisu jednak usterkę zgłosił.
U mnie serwisanci stwierdzili, że ta głośna praca z nagrania to jest ekstremum i przy normalnym uruchomieniu przy podniesionej masce też słyszą stuki (choć ja nic nie słyszałem).
Tak czy siak, usterka jest opisana w jakimś ich serwisowym programie komputerowym i nawet jest tam nagrany ten dzwięk.
Masz auto na gwarancji, z felernym nastawnikiem (jak sądzę), więc ja bym nie odpuszczał.
Komentarz
-
-
na początku roku będe ich nękał
póki co za każdym razem motor startuje tak jak przy odbiorze w salonie - więc nie ma się do czego przyczepić.
Jesli będą objawy będe ich cisnoł a jak nie będzie objawów to będe odkaładał na nowy nastawnik + robocizna i będę robił kieeeeeeeeeeeedyś a jak nie zrobie bo go sprzedam to się za tą kase nieźle napije z kolesiami
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez wampajerAktualizacja. Samochód jest już po październikowym przeglądzie (60.000km).
Ad. 1. Przez ponad tydzień eksploatacji ilość uruchomień silnika, przy których słychać było terkotanie: jedno uruchomienie, czyli spadek o ok. 90%. Olej to Motul Specific 507.00. Jest lepiej niż po poprzednim przeglądzie przy 30.000 km (wtedy zalany był Castrol Edge 5W30).
Ad. 2. ASO wykonało test wg ich wewn. procedury testowania układu rozrządu. Wyszło im, że napinacz jest w porządku.
Ad. 5. Mimo, że gwarancja się skończyła ASO jest skłonne partycypować w kosztach części (udział > 50%). Z tym, że najpierw test musi wykazać problem z układem rozrządu.
Pozdrawiam,
Odnośnie Ad. 1 - Czy w dalszym ciągu jest namierzalna poprawa ilości uruchomień silnika bez terkotania?
Napisz także proszę pełną nazwę oleju, którym masz zalany silnik.
Odnośnie Ad. 5 - Napisałeś, że ASO pomimo zakończonej gwarancji jest skłonne partycypować w kosztach części (udział 50 %), a co z robocizną?
Komentarz
-
-
Tak sobie czytam forum i pojawił się temat dotyczący 1.8 TSI, a mianowicie głośnej pracy silnika przy uruchamianiu w mróz.
W związku z tym mam pytanie: czy u was przy mrozach rzędu -20, kiedy uruchamialiście zimny silnik 1.4 TSI występowała bardzo głośna praca az do jego rozgrznia?
U mnie silnik pracował jak strary diesel...aż w uszach dudniło...
Komentarz
-
-
Przy podobnych mrozach faktycznie chodzi zdecydowanie głośniej jak diesel, ale nie aż tak strasznie.
Jak się rozgrzeje to cichnie.
Obroty przy takich temperaturach utrzymywały się (nie zależnie od rozgrzania silnika) lekko poniżej 1000 (950).
To chyba norma.
Zeszłej zimy było podobnie, dobrze pamiętam.
Komentarz
-
-
No to przy okazji zgłoszenia chałasujących przewodów paliwowych stwierdzono w ASO że wymienią mi przestawnik wałka rozrządu ( nieprecyzyjnie się wypowiadam bo tak mi zdała relacje żona, która tym tematem się zajeła).
A na początku lutego jak mrozy były dużo wieksze nic nie stierdzono - nadmienie tylko że teraz była inna zmiana pracowników w ASO niż ostatnio.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez zbigniew147A na początku lutego jak mrozy były dużo wieksze nic nie stierdzono - nadmienie tylko że teraz była inna zmiana pracowników w ASO niż ostatnio.
W grudniu jestem w ASO na skrzypienie w zawieszeniu. Przy okazji wrzucam temat głośnego rozruchu. Trafiam na zmianę, powiedzmy A. Szkrzypienie zlikwidowane, głośny rozruch wg. fachowców to normalne!
Styczeń, jestem w ASO z powodu dziwnych odgłosów z wentylatora nawiewu. Jak zwykle wrzucam temat rozruchu i stuki w tylnym zawieszeniu. Oczywiście trafiłem na zmianę A. W wentylatorze były liście, a rozruch bez zmian, czyli jest ok. Nikt nic nie słyszy w zawieszeniu!
Luty, szodnik padł z powodu aku. W... na maksa dorzucam głośny rozruch i stuki w tylnym zawieszeniu. Trafiam na zmianę B. Po ośmiu dniach w ASO:
- aku wymieniony
- nastawnik rozrządu wymieniony,
- tylne wahacze wymienione + zbieżność2004 Renault Thalia 1.4 RT,
2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
2009 Renault Clio MTV 1.4
2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów
Komentarz
-
-
w ubiegłym tygodniu wymienili mi nastawnik wałka rozrządu - nie wydaje mi się żeby trzeba było. Jedna zmiana w ASO niezakwalifikował, kilka dni póżniej przy okazji terkoczących przewodów paliwowych inna zmiana mi zakwalifikowała.
Czy auto inaczej odpala? tak. Jest niewielka różnica w chałasie - chociaz u mnie on chyba "normalnie" odpalał.
No i dostałem małego gratisa - ASO źle zamontowąło uszczelniacz wału korbowego i olej mi ciekł. musiałem jeszcze raz ich odwiedzać. :evil:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez zbigniew147No i dostałem małego gratisa - ASO źle zamontowąło uszczelniacz wału korbowego i olej mi ciekł. musiałem jeszcze raz ich odwiedzać.Czasem trzeba długo iść, aby dojść do siebie...
Komentarz
-
-
no to może ja się podłącze do tematu .Jestem właśnie świeżo po wymianie nastawnika , auto mam już niestety po gwarancji , skoda zrefundowała 70 % wartości części , niestety robocizna w serwisie 100 % i to najbardziej boli , cały koszt zamkną się suma 1800 zł i powiem tak : jest zdecydowanie lepiej , to że silnik ciut ciszej odpala to jedno choć różnica nie jest tak wielka jakbym się spodziewał ale jest jednak lepiej to druga sprawa że w czasie jazdy silnik jest o wiele cichszy i to już jest różnica wyraźna , przede wszystkim lepiej ciągnie z "dołu" w wcześniej potrafił się zamulić wyraźnie widać że stuki to jedno ale i sama praca nastawnika (w końcu odpowiada za odpowiednie otwarcie zaworów ) jest zupełnie inna , przed wymianą wydawało się że jest ok dopiero po widać różnicę .sama naprawa zrobiona bardzo fajnie i czysto bez żadnych wpadek typu niepodłączone przewody spryskiwacza czy źle osadzony uszczelniacz . , dla ciekawości podam że sam nastawnik kosztuje 2000 zł w serwisie a o jakimkolwiek zamienniku można zapomnieć tylko oryginał , widziałem również całą instrukcję serwisową tej wymiany i osobiście nie radzę bez wiedzy się zabierać do takiej wymiany , nie jest to takie proste , odpowiednie ustawienie rozrządu to nie to samo co w tradycyjnym pasku i napinaczach (odpowiednie narzędzia potrzebne ) poza tym mamy gwarancję na część 2 lata i 6 miesięcy na robociznę
pozdrawiam
Komentarz
-
Komentarz